Kontakt        Współpraca        Moda       Kosmetyki                       

26 października 2013

Mini haul kosmetyczny

Witam Was kochani! 
Uuu coś długo nic się tu nie działo no ale postaramy się nadrobić ten stracony czas. ;)
Mam nadzieje że jeszcze o nas nie zapomnieliście i będziecie wracać z każdym nowym postem.

Bardzo przepraszamy za długą przerwę.





A teraz do tematu.
Dzisiaj z moim ukochanym byliśmy w pasażu handlowym w Reykjaviku.
Odwiedziłam wiele sklepów no i jak to czasem bywa skusiłam się na parę produktów. 



Pierwszym moim sklepem jaki odwiedziłam był "The Body Shop". 
Gdy go zobaczyłam to przypomniało mi się że oglądałam ostatnio ulubieńców kosmetycznych września vlogerki Red Lipstick Monster, w którym jeden z produktów o których opowiadała był suchy olejek właśnie z tej marki. Ewa bardzo chwaliła działanie tego olejku a przede wszystkim jego piękny zapach. Link do filmiku tutaj
Nie byłam pewna co do kupna tego produktu z tego względu że jednak cena była wysoka i zdawała się być nie odpowiednia względem  do ilości w opakowaniu. (tylko 100ml)

Przekonała mnie jednak sprzedawczyni, która długo opowiadała o zaletach tego olejku.
Mówiła mi że olejek można wykorzystać min. jako olejek aromatyczny do kąpieli wlewając kilka kropel do wody w wannie, na całe włosy przed myciem lub po myciu tylko na końcówki, do golenia nóg  no i oczywiście najważniejszą rolą tego olejku jest odżywianie i nawilżanie suchej skóry.

Jaka jest różnica między olejkiem zwykłym a suchym?
Olejek suchy o wiele szybciej się wchłania i nie zostawia po sobie tłustej warstwy na skórze.
Był to również jeden z plusów, który mnie przekonał do wypróbowania tego produktu.
Jeżeli chodzi o zapach...nie mam pytań. Jest po prostu cudowny.
Jestem ciekawa jak sprawdzi się z wydajnością.

Na pewno za jakiś czas pojawi się post z recenzją tego produktu. ;)


Kolejnym produktem, który trafił do mojej torebki był balsam do ust EOS.
Nie jest to nowość ale od dawna zbierałam się do kupna tego maleństwa ale jakoś nie miałam nigdy czasu ani chęci ale po kupnie suchego olejku stwierdziłam że raz w miesiącu mogę sobie pozwolić na testowanie kosmetyków, które są modne i polecane.
Ma fajną konsystencje, ciekawe opakowanie no i piękny zapach. 
Można go dostać w wielu wariantach zapachowo-kolorystycznych. Ja na początek wybrałam cytrynkę, która nie pachnie chemicznie jak cytrynowy odświeżacz do powietrza. Jest delikatny i organiczny.
W przyszłości z chęcią popróbuję inne zapachy. 


 
 Od dawna na moich paznokciach nie gościły żadne lakiery ponieważ wszystkie zostawiłam w Polsce. Jestem zwolenniczką delikatnych i naturalnych kolorów więc jako pierwszy lakier wybrałam z OPI o kolorze Bubble Bath

Jest to delikatny mleczny kolor z domieszką pudrowego różu. 

Wygląda pięknie na paznokciach przy dwóch warstwach ale również będzie idealny do french'a więc uważam go za kolor uniwersalny.
Wybrałam OPI ponieważ moje paznokcie od dawna lubiły te lakiery. Są naprawdę trwałe, nawet bez utwardzaczy czy baz i mają niesamowitą gamę kolorystyczną

Polecam z czystego serca. ;)






Ostatnim moim kosmetykiem, na który się dzisiaj skusiłam był krem nawilżający na dzień z BURT'S BEES.
Jest to marka słynąca z organicznych kosmetyków do pielęgnacji twarzy i ciała.
To już moje drugie opakowanie tego produktu i jestem z niego zadowolona. :) Mimo zaleceń producenta ja osobiście wolę go stosować na noc grubszą warstwą ponieważ jest dość tłusty i u mnie przy mojej mieszanej cerze nie sprawdziłby się na dzień.

Na początku bardzo się bałam tego kremu ponieważ zdarzało mi się testować kremy organiczne ale w większości przypadków moja cera reagowała bardzo negatywnie w postaci wysypu na całej twarzy, jednak ten produkt mnie nie zawiódł. Niesamowicie odżywia moją cerę, ujednolica ją, łagodzi zaczerwienienia i trądzik. Ładnie pachnie i szybko się wchłania.


Nie podałam cen ponieważ nie orientuje się w cenach polskich. Mam nadzieje że mi to wybaczycie.
Postaram się dla Was umieszczać posty w każdą sobotę. :)

Dziękuję za uwagę i miłego weekand'u!
Trzymajcie się! :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz